poniedziałek, 22 lutego 2010

Na żelazko



Więc
Więc moją pasją jest szycie. Codziennie rano po zrobieniu tego wszystkiego co jest do zrobienia , spoglądam na swoje półki z tkaninami i zastanawiam się co stworzyć i dla kogo. I oto po jednym z takich zastanowień stworzyłam to:

5 komentarzy:

  1. Witam nową blogowiczkę. Tez bloguję od niedawna. To fajna sprawa i wiele nowych znajomosci.
    A pokrowiec na zelazko super pomysł. Ja nie cierpie prasowac, wiec chetnie schowałabym żelazko i podziwiałabym opakowanie :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O, zrobię sobie takie! Jak się nauczę szyć :D Sama robiłaś wykrój? Czy "na czuja" w ogóle szyłaś? A chyba że przyjmujesz zamówienia? ;)
    Aneladgam, z http://lylis.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa. Pokrowiec powstał na własne życzenie gdy żelazko zniszczyło mi półkę. Teraz wiem, że fajną rzecz uszyłam i polecam takie cacko. Komu, komu bo chlastam od ręki i mogę sfastrygować za jednym zamachem dwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nu, to dawaj, powiem mężowi, że ma zapłacić, bo na Dzień Kobiet chcę :)
    mój mail: Aneladgam@gazeta.pl, pisz śmiało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne opakowanie!!! Cudny pomysł!

    OdpowiedzUsuń